Szymon Bednarek Napisano 8 Maj 2016 Zgłoszenie Share Napisano 8 Maj 2016 A więc to było tak ja z swoim pokemonem szliśmy przez Las Ariański na ,,Urodziny Pokegry'' ,a tu nagle z za drzewa wyskakuje meowth gonił nas aż do Ptasiej Kinei zauważyliśmy trenera Armis , który ćwiczył swojego pokemona i mówi: -Ej ty!!!!!!! nie możecie przejść póki mnie nie pokonacie. -Ale goni nas meowth ,któremu nie damy sobie rady-odrzekliśmy. Trener zdziwił się tą wiadomością bo przyzwyczaił się do persianów (ewolucje meowth) walka między nimi trwala przez 5 minut i trener Armis wygrał. Podziękowałemmu za to,że wysilił się aby nam pomóc potem dał nam 4 cukierki przekąskę i powiedział ,abyśmy poszli do Miasta Virdian do Aderi byśmy wypełnili misje i , żebyśmy wzieli od niej trochę pokeballi i nasion rozmowa trwała długi czas potem odrazu ze swoim pokemonem poszliśmy spać ,a na następny dzień wypełniliśmy misje od trenera on w nagrodę przećwiczył ,gdy nas wytrenował poszliśmy potem znowu do Lasu Ariańskiego i tu nagle Scyther pokonaliśmy go bez większego trudu i go złapaliśmy oszliśmy dalej i nagle Sandsherw pokonaliśmy go troche trudniej było ale też go złapaliśmy ,gdy już byliśmy blisko meowtha zaatakował nas Jigglypuff co prawda pokonaliśmy go ale nie chceliśmy go złapać ,ponieważ mieliśmy nadzieje złapac meowtha w Arcyballa pokonaliśmy go lecz niestety nie złapaliśmy . I teraz ciągle próbuje go złapać co nie jest wcale takie łatwe.Dziękuję za uwagę myślę ,że się podobało i mysle ,że to wystarczy.Stwórca : lovelas. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi