Skocz do zawartości
Centrum gier Lion Project

Prace dla psów?


Hentala

Prace dla psów  

23 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy uważacie że ten pomysł powinien wejść w życie?

    • Tak!
      21
    • Dobra koncepcja ale zrobiłbym to inaczej (napisz jeśli możesz)
      1
    • Nie, niepotrzebne
      1
    • Nie, bo nie.
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie z kolejną propozycją

którą są prace dla psów.

W końcu normalnie hodowcy nie hodują psów tylko do sprzedaży innym hodowcom, prawda? Gdyby tak było każdy jeden hodowca "tonąłby" w psach które innym hodowcom są totalnie niepotrzebne, temu konkretnemu hodowcy z resztą też nie. Trochę jak jest teraz na Doggi ;)

[Poniżej jest ściana tekstu uzasadniająca dlaczego pomysł może być potrzebny, aby przejść do samego pomysłu, scrollujcie niżej aż do ciemnozielonego napisu tytułowego]
 

Cytat

 

Oczywiście, można teraz z zyskiem oddawać psy do schroniska, ale to sprowadza hodowców do nowego poziomu doggowej niemoralności. Nie żebym współczuła pikselom, sama tak robię kiedy totalnie zbankrutuję w grze, ale w grę mogą grać ludzie dużo młodsi, z mniejszym rozgraniczeniem gry od rzeczywistości niż ja, czy xxx innych starych doggowych wyjadaczy. A wygląd nowego bannera (który swoją drogą w kwestii estetyki bardzo mi się podoba :) ) jest jednak, mam wrażenie, haczykiem na przedział wiekowy który dopiero zaczyna zabawę z internetem, jeśli już nie zaczął wcześniej niż to doradzają niektórzy psychologowie. Jego design jest niczym z kreskówki, proste kształty, postacie dające się ująć w wyraźne formy geometryczne, żywe kolory - to nie ściągnie efektywnie graczy dorosłych czy nawet późnonastoletnich (chyba że chcieliby sprawdzić w co ma grać ich dziecko/młodsze rodzeństwo) - Ja, gdybym nie wiedziała absolutnie nic o doggi, w tym momencie nie kliknęłabym w taki banner szukając zabijacza czasu na wolne wieczory. Ktoś kto ma 10 lat z dużym prawdopodobieństwem by kliknął.

Może zjeżdżam z tematu, ale to wyraźnie pokazuje kierunek marketingu, jaki, zakładam że intencjonalnie, obiera gra.

A kiedy bardzo mi się spodobała informacja że 10% przychodu z bonów idzie na prawdziwe schronisko, i sprawiła ona nawet że jak będę potrzebować, kupię bony zamiast wzruszyć ramionami i darować sobie daną bonową opcję z której chcę skorzystać.

To jednak, jak na ironię, jedyna rzecz kształtująca pozytywne postawy względem czworonogów na doggi. To i może jakieś tematy o akcjach przeciw okrucieństwie na forum, które jednak, dla szczególnie młodych i jednocześnie niekumatych graczy, ma (generalizując) mało cierpliwości

 

A co spotykamy w samej grze?

- Konieczność przynajmniej połowicznego zaniedbania psa na okres treningu jeśli nie chce się utraty charakteru (Zakładając że pies jest "w porządku" pod względem danej potrzeby jeśli ma ją zaspokojoną, no nie wiem, w połowie?)

- oddawanie psa do schroniska kiedy przestaje nam się opłacać go mieć i potrzebujemy pieniędzy (dobrze że tu niepożądany pies co najwyżej pozostaje zamrożony kiedy go niedotykamy, w prawdziwym życiu jeszcze generują koszty)

- Dążenie do wzorca rasy w hodowli nowych ras przy metodzie "fe, inną budowę niż wzorzec, na przemiał!" (ekhem, trend który zniszczył owczarki niemieckie, ekhem. doceniam opcję tworzenia nowych ras, jest bardzo innowacyjna w tego typu klikajkach, a ponadto nadaje wielu sens gry - jednak jeśli mówimy o potencjalnym wpływie gry na to jak dosyć młode dzieci mogą widzieć hodowlę psów czy jakichkolwiek innych zwierząt, proces tworzenia rasy, tzn, pozbywanie się czy oddzielanie odrzutów "na wieczne nieklikanie" - też tworzy niewłaściwy obraz w oczach graczy który mogą być na tyle młodzi, że niby teoretycznie wiedzą że to nie prawdziwe psy, ale jednak mogą przekładać wzorce postępowań na prawdziwe zwierzęta.

- No i wreszcie próby przetrwania na rynku który jest w stanie wiecznego załamania giełdowego. tzn. Jeśli twój pies nie jest czymś niespotykanym co tylko ty posiadasz na sprzedaż (aka nowe rasy zachomikowane przed wolnym rynkiem w monopolowych hodowlach macierzystych) to jest ogromne prawdopodobieństwo że ktoś sprzedaje psa o podobnych właściwościach poniżej kosztów "produkcji" tylko dlatego że jest totalnym bankrutem i potrzebuje szybkiego zarobku, albo nie chce mu się liczyć kosztów "produkcji" i zwyczajnie chce go sprzedać z większym zyskiem niż schroniskowe 100 dgl, albo jest dzieckiem w każdym tego słowa znaczeniu i ma w głębokim poważaniu prawa giełdy, ponieważ (z resztą całkiem słusznie) nikt go ich w jego wieku nie uczył.

A jak nikt go nie uczył, to Doggi go szybko nauczy stylu gospodarczego pod tytułem "tnij po kosztach jak się da, bo popyt jest tak niski że trzeba sprzedać tak tanio jak się da"

Do czego zmierzam? Dwa wnioski.

- Doggi nie jest grą z treścią odpowiednią dla ludzi którzy nie mają jeszcze wykształconego mechanizmu filtracji wzorców zachowań względem okoliczności (psy prawdziwe vs piksele)

- Marketing zaprasza na Doggi grupy wiekowe u których (zależnie od indywidualnego przypadku) ten mechanizm może nie być jeszcze do końca wykształcony

- Doggi najwyraźniej potrzebuje kilku rozwiązań radzenia sobie z niepotrzebnymi psami (i innymi kwestiami wymienionymi) na sposób który kreuje pozytywne postawy, jeśli przynajmniej nie kształtuje negatywnych

 

A jednym z tych rozwiązań mogłyby być PRACE DLA PSÓW

były by jednym ze sposobów pozbycia się niepotrzebnych psów z zyskiem, bez możliwości pozyskania ich przez innych graczy, w sposób który w realnych okolicznościach nie był by moralnie wątpliwy

Zacznijmy od tego jakby działała taka praca.

1. Do każdego rodzaju pracy byłyby konkretne wymagania w kwestii przyjęcia. Ich wysokość byłaby zależna od ilości zarobków jakie oferowałaby dana praca. Wymagania przedstawiałyby się tylko w charakterze (rozstawie cech) i ewentualnie, do jakichś specjalistycznych prac, w rasie (np. do dogoterapii może być dobry każdy kundel o dobrym usposobieniu, ale w policji zatrudnialiby tylko określone rasy, jak ON'ek, Doberman, Malinos i inne rasy wykorzystywane w policji., a jakiegoś kundelka czy chihuahuy już nie). Dla utrudnienia częścią każdego wymagania byłby wiek przynajmniej jednego roku. - Każda praca mogłaby mieć też stopnie zaawansowania - różnie płatne

2. Po zapisaniu do pracy pies znikałby z profilu hodowcy na zawsze, ale nie byłby kasowany z bazy danych - działałoby to trochę jak ze zdechłymi psami. Ciągle możnaby było odnaleźć ich stronę.

3. Pies zatrudniony w takiej pracy codziennie zarabiałby jakąś kwotę która byłaby przyłączana do kieszonkowego. wielkość kwoty różniłaby się w różnych pracach, naturalnie te o wyższej specjalizacji i wyższych wymaganiach zarabiałyby dziennie więcej - a te o wymaganiach pozwalających na zatrudnianie szerokiego zakresu psów miałyby wynagrodzenia bardzo małe.

4. Pies w pracy starzałby się dość szybko. A mianowicie tak, że przez każde 24 godziny mijałoby mu tyle samo życia, jakby ktoś jak w zegarku klikał go co 100 minut (czas odpoczynku bez lego)  przez całą dobę, co dawałoby *wyjmuje kalkulator* ok. 1 rok i 2 miesiące na dobę. A to znaczy że jeden pies zapisany do pracy w wieku 1 roku dawałby bonus do kieszonkowego przez... jakieś 11 dni, jeśli potrafię liczyć, a później umierałby ze starości. Inaczej przy tym tempie produkcji psów bylibyśmy wszyscy za bogaci.

5. Ale to nie wszystko, po śmierci psa na PW moglibyśmy dostawać ocenę pracy psa, w jakiejśtam skali punktowej (zależne by było od jego charakteru w odpowiednich cechach w stosunku do standardu (czasami różnego od wymagań)ustalanego dla pracy i drobnego czynnika losowego) i te psy kwalifikowałyby się w rankingu danej pracy (na każdą pracę byłby ranking psów które pracowały w niej najlepiej.) - Dałoby to kilka nowych rankingów do których można bardziej realnie aspirować oraz skierowałoby to cele niektórych nie na jak najwyższy charakter per se, ale na jak najwyższy charakter w danej rozstawie po cechach - a teraz mamy możliwość większego kontrolowania tego. Mogłoby być nawet kilka dobrze płatnych prac do których wymagań żaden pies na Doggi jeszcze nie pasuje rozstawem cech (lub/i długo nie będzie pasował), albo pasują bardzo nieliczne - dałoby to nowe cele hodowlane, które są bardzo potrzebne (zauważmy totalną dominację rankingów liczących się ras i mieszańców przez monopole na tyle aktywne w hodowli, że prześcignięcie ich możliwe by było tylko w przypadku a) porzucenia przez nie gry lub drastycznego zwolnienia tempa, b.| kupienia takiej ilości bonów do wydania na karmy ADHD i doglaty, że gra mogłaby sobie finansowo pozowlić na jednych z najlepszych programistów w kraju lub poza nim (XD) c.) aktualnego wypuszczenia przez nie płodnych psów z charakterem który pozwalałby na jakiekolwiek ryzyko utraty przez nie pozycji przy podobnym tempie hodowli między rywalami. Poza tym rankingi nowych ras które również zarządzane są przez monopole jeśli rasa nie została dobrowolnie oddana na wolny rynek lub rzucona z powodu odejścia/nieaktywności twórcy. Warto także zauważyć że liczba nowych ras jakie można wyhodować jest ograniczona przez liczbę cech na doggi, i znacznie mniejsza niż liczba graczy którą administracja pewnie chciałaby widzieć w aktywnej grze, a nawet biorąc pod uwagę rasy których hodowlę umożliwią nowe cechy w nieokreślonej przyszłości - w końcu liczba realnych ras do wyhodowania też się skończy, nie mamy nieskończoności ras psów, jest ich ok. 400 (akceptowanych przez FCI) i może jeszcze jakieś parędziesiąt akceptowanych przez inne szersze związki, a to dużo mniej niż gra MMO chce mieć graczy. Nie żeby każdy gracz chciał na jednej rasie poprzestać - więc to też nie jest coś co mogłoby być celem gry dla każdego.

To zostawiając, pomówmy o przykładowych pracach.

Zacznijmy od darmowych i tanich (aka śmietnik na niepotrzebne/niewyspecjalizowane psy)
 

Cytat

 

Pies do towarzystwa.

Rodzina szuka wiernego towarzysza. Może jeden z twoich psów nadałby się do tej roli?

[Wymagania - brak. Dodatkowo mogłaby to być jedyna "praca" do której można by dawać szczeniaki] [Standard: Inteligencja 15 | towarzyskość 20 | posłuszeństwo 15 | Zwinność 5 | wytrzymałość 5 | odwaga 5 ]

Wynagrodzenie jednorazowe przy oddaniu kundelka: 0

Wynagrodzenie jednorazowe przy oddaniu psa rasowego: 100 dgl.

 

Cytat

Pies towaszyszący w zakładzie dogoterapii.

[Wymagania: min. 40 towarzyskości LUB BYCIE RASOWCEM Z JEDNEJ Z WYMIENIONYCH NA STRONIE TEJ PRACY RAS DO DOGOTERAPII] [Standard: Inteligencja 20 | towarzyskość 50 | posłuszeństwo 20 | zwinność 5 | wytrzymałość 10 | odwaga 30 ]

Wynagrodzenie dzienne: 2 dgl.

Wynagrodzenie dzienne dla psa rasy labrador retriver, golden retriver (i jakiekolwiek rasy popularne w dogoterapii jakie się uwzględni: 8 dgl za dzień

Cytat

Pies - dogoterapeuta w zakładzie dogoterapii

[Wymagania: min. 50 towarzyskości, min. 30 odwagi LUB BYCIE RASOWCEM Z JEDNEJ Z WYMIENIONYCH NA STRONIE TEJ PRACY RAS DO DOGOTERAPII] [Standard: Inteligencja 30 | towarzyskość 70 | posłuszeństwo 40 | zwinność 5 | wytrzymałość 20 | odwaga 50]

Wynagrodzenie dzienne: 8 dgl.

Wynagrodzenie dzienne dla psa rasy labrador retriver, golden retriver (i jakiekolwiek rasy popularne w dogoterapii jakie się uwzględni: 16 dgl za dzień

 

Cytat

Pies - stróż osoby prywatnej

[Wymagania: min. 20 wytrzymałości, min. 40 odwagi LUB BYCIE RASOWCEM Z JEDNEJ Z WYMIENIONYCH NA STRONIE TEJ PRACY RAS STRÓŻUJĄCYCH] [Standard: Inteligencja 10 | towarzyskość 10 | posłuszeństwo 10 | zwinność 30 | wytrzymałość 40 | odwaga 50]

Wynagrodzenie dzienne: 4 dgl.

Wynagrodzenie dzienne dla psa rasy doberman, owczarek niemiecki (czy inne dobrane rasy uznawane za dobre psy stróżujące): 12 dgl za dzień

Cytat

Pies - stróż terenu firmy

[Wymagania: min. 40 wytrzymałości, min. 60 odwagi LUB BYCIE RASOWCEM Z JEDNEJ Z WYMIENIONYCH NA STRONIE TEJ PRACY RAS STRÓŻUJĄCYCH] [Standard: Inteligencja 10 | towarzyskość 10 | posłuszeństwo 30 | zwinność 40 | wytrzymałość 60 | odwaga 80]

Wynagrodzenie dzienne: 10 dgl.

Wynagrodzenie dzienne dla psa rasy doberman, owczarek niemiecki (czy inne dobrane rasy uznawane za dobre psy stróżujące): 20 dgl za dzień

* miejsce na propozycje tanich prac od innych którzy chcieliby widzieć tę opcję w grze *

Prace o średnim wynagrodzeniu (11-59 dgl)

Cytat

Pies pasterski do gospodarstwa

[Wymagania: Min. 40 inteligencji, 40 posłuszeństwa, 30 zwinności i 30 odwagi LUB BYCIE RASOWCEM Z JEDNEJ Z WYMIENIONYCH NA STRONIE TEJ PRACY RAS PASTERSKICH] [Standard: Inteligencja 60 | towarzyskość 5 | posłuszeństwo 60 | zwinność 50 | wytrzymałość 30 | odwaga 50]

Wynagrodzenie dzienne: 30 dgl.

Wynagrodzenie dzienne dla psa rasy pasterskiej: 40 dgl za dzień

*napisałabym więcej, ale muszę jeszcze co innego zrobić, więc macie wolną rękę w wymyślaniu przykładów tych prac - te o średnim wynagrodzeniu mają 4 warunki charakterowe dla nierasowych/psów rasy poza specjalizacją

Prace o wysokim wynagrodzeniu (60 - 100 dgl.):

Cytat

Pies Magika Cyrkowego

[Wymagania: Min. 40 inteligencji, 40 towarzyskości, 50 posłuszeństwa, 25 zwinności, 20 wytrzymałości, 40 odwagi LUB BYCIE RASOWCEM Z WYMIENIONYCH NA STRONIE PRACY RAS POKAZOWYCH ] [Standard: Inteligencja 80 | towarzyskość 50 | posłuszeństwo 70 | zwinność 40 | wytrzymałość 40 | odwaga 80]

Wynagrodzenie dzienne: 60 dgl.

Wynagrodzenie dzienne dla ras pokazowych: 80 dgl.

prace wysokiego wynagrodzenia nie miałyby już specjalizacji rasowej, albo miałyby bardzo wąską specjalizację rasową.. każda miałaby wymagania we wszystkich 6 cechach. rozbieżność zarobków byłaby mniejsza pomiędzy rasowymi ze specjalizacją a kundlami

Prace o wyjątkowo wysokim wynagrodzeniu (200 + dgl)

Cytat

Psia gwiazda serialu telewizyjnego

[Wymagania: Min. 70 inteligencji, 70 towarzyskości, 80 posłuszeństwa, 60 zwinności, 50 wytrzymałości, 80 odwagi ] [Standard: Inteligencja 100 | towarzyskość 100 | posłuszeństwo 100 | zwinność 90 | wytrzymałość 80 | odwaga 100]

Wynagrodzenie dzienne: 260 dgl.

Brak specjalizacji rasowej

Tu także możecie dawać propozycje. Te profesje nie mają być jakieś bardzo osiągalne w obecnym stanie charakterologicznym doggi, ale mają dawać cel w który można celować sprytnie krzyżując psy rasowe czy mieszańce, czy nawet takie które poza odpowiednią mieszanką wymagałyby jeszcze odpowiednio aktywnej hodowli by dosięgnąć poprzeczki.

Tu zaś, żadnych specjalizacji rasowych.

 

Ogólnie z tymi specjalizacjami rasowymi chciałabym żeby powstały też prace dla konkretnych ras czy mniejszych grup ras, aby spopularyzować nawet te rasy które nie nadają się za bardzo do niczego w konkach i na wystawach, więc... rzucajcie swoimi propozycjami prac!

 

A więc, co o tym myślicie?

 

 

Odnośnik do komentarza

Ogólnie pomysł całkiem niezły. Coś podobnego było proponowanego już kilka lat temu, ale chyba nie były podawane konkretne prace z wymaganiami i płacami. Byłam wtedy za i teraz też jestem :)

Tylko trzeba by było wymyślić na tyle kategorii, żeby każda rasa mogła się w czymś specjalizować, bo znów powstanie problem psów niepotrzebnych absolutnie do niczego :P

Mam jednak pewne wątpliwości co do tych prac niskoopłacanych. Skoro pies pracowałby 11 dni i przynosił 2 dgl dziennie to mamy szalony zarobek 22 dgl. Już wolałabym wywalić do schronu/trzymać na później/wywalić na szukanie bursztynów.

No i z racji na moją sympatię do okrągłych liczb proponowałabym raczej postarzenie psa o rok na dobę. Nie przepracowujmy biedactw :P Dawałoby to 15 dni życia (ach, moja ulubiona liczba :D)

Mogę dać kilka propozycji, ale nie pokuszę się o komponowanie statystyk i zarobków, bo jeszcze nie rozpracowałam do końca twojego systemu oceniania przydatności, Hentala :) No i lepiej, żeby zrobił to ktoś mądrzejszy w takich rzeczach, bo ja pewnie popsuję :D 

Proponuję więc psa do polowania (i tutaj można stworzyć kilka kategorii na jakie zwierzęta mogłyby polować. Bo taki jamnik na niedźwiedzia to raczej kiepska sprawa :P), pies pociągowy, pies przewodnik ( tu też można kilka stopni ze względu na stopień niepełnosprawności klienta), tester zabawek/karmy/czegokolwiek, pies wyścigowy. Chyba kiedyś widziałam psi pokaz mody. Można by więc zrobić takich psich modeli. Pies ratownik i tu też można poszaleć i dać osobną kategorię dla takich bernardynów pracujących na lądzie i wodnych niufów. W tej chwili to chyba tyle. Jak coś jeszcze wpadnie mi do głowy to edytuje albo napiszę nowy post.

Odnośnik do komentarza

Ależ proszę, pokuś się Bazylio :) szczerze mówiąc komponowałam te cechy na zasadzie że np. pies do Dogoterapii musi lubić stałe towarzystwo i nie może być łatwo go wystraszyć, dlatego towarzystwo i odwaga. Albo pies stróż, musi być wytrzymały na negatywne warunki, np. pogodowe (wytrzymałość) i nie bać się konfrontacji z intruzami (odwaga) a w standardach cechowych jeszcze uwypuklone inne tak na chłopski rozum przydatne w tej profesji cechy

Ale progi cechowe jak i standardy też są jeszcze do przedyskutowania ;)

Co do tego szalonego zarobku 22 doglarów, czy 28 dgl - jeśli wprowadzić by twój pomysł w życie i niech zabiera tylko rok z życia psa na dzień (to ciągle by było 14 lat, zakładając że wysyłamy psy do pracy dopiero od roku, chyba że pozbywamy ich się "na pupilka*

A gdyby te prace były nie obok, ale zamiast możliwości oddania do schroniska które jeszcze nielogicznie ci za to oddanie płaci? (opcja oddania by została, ale dla altruistów którzy chcieliby żeby dany piesek może jeszcze się komuś przydał, za worki albo za darmo, jak to zwykle bywa.)

A możnaby i nawet płacić hodowcom te 100 dgl też za oddanie nierasowego psa na pupilka, ale chciałam tak trochę nawiązać do polskich realiów z tym oddawaniem kundelków za darmo ;) A poza tym w pewnym sensie kundelki jest łatwiej przystosować do prac wyższych płac niż rasowce bez specyfikacji - ponieważ można je uzyskać w postaci krzyżówek ras o charakterach wybitych w konkretnych cechach. (Hah! to też wpłynęłoby na powstawanie i hodowlę mieszanek bardziej zróżnicowanych anatomicznie do konkretnych prac B))

 

A co do konstrukcji prac:

te najtańsze koncentrowałyby się w wymaganiach na max 2 cechach i tylko jednej wybitej pod sufit (czyli tak jak ma większość psów na doggi)

Te średniego wynagrodzenia: takie które koncentrują się w wymaganiach na 4 cechach o mniej lub bardziej zrównoważonych wartościach (co najmniej 2 cechy o podobnej wartości wymagania) - taki stan charakteru dużo trudniej utrzymać w hodowli

Te wysokiego wynagrodzenia miałyby raczej zrównoważone wymagania do wszystkich 6 cech - takie linie trudno by było hodować i uzyskiwać, ale praca dawałaby więcej za psa niż płaca minimalna na giełdzie, co sprawi że inaczej "bezwartościowe" rasy ze specjalizacją, jak i dobrze wyhodowane mieszanki otrzymywałyby dość sowite wynagrodzenie za swój udział. (ta, dodałam jeszcze możliwość specyfikacji rasowej do wysokich)

A te wyjątkowo wysokiego wynagrodzenia ustanawiałyby cele hodowlane dla ludzi którzy się nudzą, jak i oferowały niezły boost finansowy dla tych, którzy je osiągną, równy nawet rozsądnym cenom rynkowym psów.

 

A, no i jeszcze - to że psy rasowe ze specyfikacją do tej pracy nie musiałyby spełniać wymagań dla mieszanek żeby się zakwalifikować, nie znaczyłoby od razu że wypadałyby lepiej w rankingu danej pracy - ponieważ ich jakość pracy byłaby oceniana na podstawie tego samego standardu co kundelki ;) więc i właściciele rasowców mieliby nadany kierunek, w jakie cechy charakteru celować ;)

(Jak będę miała z głowy sesję to pouzupełniam listę proponowanych prac o te wszystkie luźne propozycje które jakoś podejdą, i jeszcze kilka własnych, ale na razie... całki. chlip :c )

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Przeczytałam wszystko i od razu wynotowałam to co mi się nasunęło, a trochę tego jest. Yay dla ścian tekstu. Yay dla krytyki cudzych pomysłów xD

Pierwsze co mi się rzuciło to to, że do określonych prac można wysłać przystosowane psy lub określone rasy. I to samo w sobie generuje sporo problemów

  • załóżmy że jestem hodowcą tak hipsterskiej rasy jak American Eskimo, gdzie 95% społeczeństwa pewnie nawet nie słyszała o ich istnieniu, a gracz X jest hodowcą dobermanów, onków czy czegoś podobnego. Teraz załóżmy że oboje chcemy wysłać psy ze swoich hodowli do pracy. W podanych przez ciebie przykładach są już dwa kierunki do których oczywście pasują onki, ale nie ma nic do czego jasno nadawałby się AED. Pewnie, możnaby stworzyć litanię ras 'nadających się' pod każdą pracą, ale raz że ktoś tą listę musiałby opracować, dwa, że trzebaby ją aktualizować po każdym sprawdzaniu.
  • kwestię wyżej możnaby spokojnie rozwiązać gdyby podzielić psy na grupy, tak jak w związkach kynologicznych. Sęk w tym, że mamy rasy które są nieuznawane przez FCI a przez AKC/UKC, są takie których nie uznaje i jedno i drugie i trzecie a tylko hipsterski związek kynologiczny jakiegoś kraju. No i wreszcie są takie które AKC, UKC i FCI przypisuje do różnych grup (bokser na przykład - molos dla FCI, Working dla AKC, Guardian dla UKC).
  • nie zapominajmy o pieskach które są przypisane do jednej grupy a robią coś innego. CAO który jest molosem dla FCI a wykorzystuje się go do pasienia, mastify hiszpańskie z założenia są pasterskie, nadają się też do wojska oraz na polowania, a FCI wcisnęło go do molosów etc.
  • następny problem jest taki że mamy spore różnice charakteru w obrębie ras - husky na przykład oryginalnie ma wybitą wytrzymałość ale te Gep mają towarzyskość w kosmos. Na logikę powinny nadawać się do zupełnie innych prac, bez względu na to czy są jedną rasą czy nie.

To operowanie widełkami charakteru mi się podoba, ale po dłuższym zastanowieniu stwierdzam, że dla najprostszych prac bardzo łatwo byłoby te wymogi ominąć, wbijając po 50 do każdej cechy i wtedy pies powinien nadawać się do większości. Dałabym to jakoś procentowo albo coś, że na przykład 2/3 całego charakteru musi być w tych trzech cechach które są wymagane przy danej pracy.

Trzecia rzecz to te PW które mielibyśmy dostawać po zdechnięciu psa. Straszny spam w skrzynce by się zrobił jakby wysłać ich więcej niż 10 jednego dnia. Lepiej by było jakby te wyniki można było sprawdzić na specjalnej stronie. Urząd pracy dla piesków :P 

A co do nowych prac - dorzuciłabym przy pasterskich różne rodzaje pasienia, bo mamy psy stóżujące, zaganiające, na drób, owce, krowy. Każde to kompletnie co innego i wymaga od psa innego charakteru i budowy - i corgi i podhalany są pasterskie a kompletnie niepodobne.

Odnośnik do komentarza

Mhm. Napisałabym ścianę tekstu w odpowiedzi na to, ale jestem z tableta i zajęłoby mi to wieki więc:

Pierwsze - można zawsze wymyślić prace do których nadawałyby się AED - i inne tego typu hipsterskie rasy - może byłyby to nawet prace dla kategorii "ras mało znanych" ;)

A poza tym można by to zrobić jeszcze inaczej - konkretne oferty ogólne i dla szerokich grup ras wisiałyby ciągle, a prace z danej dziedziny, ale na przykład wyższej kategorii, zmieniałyby się według jakiegoś algorytmu, co 2, 3 dni, albo codziennie. Np. W poniedziałek doświadczony funkcjonariusz z K9 zatrudni ON'ka, a drugiego dnia taka wymienna oferta byłaby sprecyzowana na np. Malinosa (dobrze ja to piszę?) i tak dalej. I wtedy ta konoretna rasa odpowiadająca na specjalne ogłoszenie dostawałaby bonus zarobkowy.

Drugie, planowałam w ogóle nie przejmować się tym co mówi fci i przy przydziale ras do jakichś grup brać pod uwagę bardziej do czego rasy są konkretnie wykorzystywane i które rasy można zobaczyć w danych zawodach. Dopracuję jeszcze podział na grupy jak nie będę musiała kuć na sesję. Pisanie tego text wallu było z mojej strony aktem prokastynacji xD

Potrafię sobie wyobrazić dramat PW, więc może potrzebna byłaby nowa zakładka systemowa w skrzynce, albo nowa karta pokazująca nasze pracujące psy i historię psów od nas które pracowały

A co do tych łatwych / i tanich prac - o to właśnie chodzi. Prace niskiej płacy mają być czymś w rodzaju obecnego schronu - miejscem pozbycia sie, z minimalnym bonusem pieniężnym, psów słabych i niepotrzebnych. Tak ma być - im szerszy zakres psów jakie mogą się dostać, tym tańsza praca. Te średniego - wyższego wynagrodzenia byłyby dopiero stopniami wymagającymi jakiejś mniejszej lub większej specjalizacji. oczywiście wymagania charakterowe możnaby powiększyć dla wyżsych kategorii płacowych niż taniocha. Ale jak masz czas to możesz opracować jakiś system procentowy - może akurat lepiej się sprawdzi :) tylko że mam

A co do rozbieżności charakteru w rasach? Szczerze mówiąc, to jeden z punktów które ten pomysł miał właśnie atakować, kiedy mówiłam o pozycjonowaniu w rankingach pracy. To że rasowiec dostałby się, bo pracodawca by spojrzał i pomyślał 'o, husky, na pewno świetnie sobie poradzi' to nie znaczy że pod koniec umowy, aka po śmierci psa, nie mógłby wysłać listu 'a cóż to za niewydarzonego kundla pan mi opchnął, to ma być husky? Gdybym nie podpisał umowy to byś go miał z powrotem po pierwszym dniu!'

Mogłyby też być jakieś bonusy w płacach dla hodowców/hodwli których psy figurują w topce rankingów danego rodzaju prac

To miałoby zwiększyć parcie na dostosowywanie ras do konkretnych prac przez konkretne hodowle. Mogłyby być husky dostosowywane charakterem do np. Zaprzęgów dostawczych, a inna hodowla dostosowywałaby psy tej samej rasy do, nie wiem, wyścigów, albo kręcenia seriali na dalekiej północy...

 

Eh. Najwyraźniej nie potrafię nie napisać ściany tekstu xD

Odnośnik do komentarza

Coś podobnego było w jakiejś grze o chomikach? królikach? Dawno temu w to grałam...
Po dorośnięciu można było je dawać do wybranej kariery w zależności od doświadczenia czy wyćwiczenia, czy jakoś tak. (Próbowałam znaleźć tą grę, ale nie dałam rady.) Te kariery (prace) były różne i różne dawały dochody/bonusy, ale zwierzak "znikał" na stałe i już nie wracał. I chyba tylko pojawiał się w zakładce "Zwierzaki realizujące karierę".

Z psami jak najbardziej mogłoby też tak być. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Przeglądając tą stronę akceptujesz naszą politykę prywatności. Przeczytaj więcej: Polityka prywatności