Skocz do zawartości
Centrum gier Lion Project

KONKURS - Boże Narodzenie 2018


Verbum

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! ?

Byliście grzeczni? Mamy grudzień, niedługo Święta i czas prezentów. Zapewne część z Was ma już pierwsze świąteczne ozdoby. A może nawet ubraną choinkę? :)
Wszystkich Graczy DG i PG zapraszamy do udziału w konkursie. Dla każdej z grup przewidujemy nagrody-niespodzianki za zajęcie I-III miejsca - osobno nagradzani będą uczestnicy, którzy wykażą się talentem plastycznym, osobno ci z talentem pisarskim. Osoby grające w obie gry proszone są o zdecydowanie się na jedną z nich.

 

 


Co należy zrobić?

Gracze DG (jedno do wyboru):

? Własnoręcznie wykonać świąteczną bombkę z motywem doggi-game. Może to być pies, a może być coś, co kupicie w sklepie w Miasteczku Doggi. Wybór należy do Was. Pamiętajcie, że bombka musi pozostać bombką - nie może być narysowana. Do stworzenia pracy wykorzystać możecie prawdziwą bombkę, albo taką, którą sami zrobicie. Może przyda się styropianowa kulka? :)
? Napisać świąteczne opowiadanie, wiersz lub krótką historyjkę o tym jak wyobrażacie sobie tegoroczne Święta jeśli byłaby okazja do porozmawiania z psami z DG - przecież zwierzęta przemówią ludzkim głosem, a jak wszystkie to wszystkie, również pikselowe (mogą przemówić na czacie). :D

Gracze PG (jedno do wyboru):
? Własnoręcznie wykonać świąteczną bombkę z motywem Pokegry. Bombka-pokemon? Pokeball? Dlaczego nie! Pamiętajcie, że bombka to bombka, nie rysunek. Tak samo jak Gracze DG, do swojej pracy możecie wykorzystać prawdziwą lub taką bombkę, którą zrobicie sami. Przydatną rzeczą może okazać się styropianowa kulka.
? Napisać świąteczne opowiadanie, wiersz lub krótką historyjkę o tym, jak wyobrażacie sobie tegoroczne Święta, jeśli zamiast elfów, spotkalibyście przy swojej choince Świętego Mikołaja z... Pokemonami! :D

 

UWAGA:
1️⃣ Programów graficznych używać można tylko do przycinania zdjęć i poprawiania ich jakości. Nie do dodawania szczegółów/podpisu.
2️⃣ Każda praca musi być podpisana nickiem z gry. W przypadku zdjęć, obok bombki należy umieścić karteczkę z nickiem.
3️⃣ Sposób dodawania prac: załącznik w tym wątku
4️⃣ Sposób głosowania: kliknięcie serduszka pod wybranymi pracami

 



WAŻNE DATY:
Rozpoczęcie konkursu: 12-12-2018 (16:00)
Zakończenie dodawania prac: 24-12-2018 (16:00)
Zakończenie głosowania i ogłoszenie wyników: 27-12-2018 (wieczór)

 

Przypominamy, że ocenie podlega nie gracz, a jego praca. Nagrody-niespodzianki zostaną rozdane przez Administratora.
Wątek służy do zamieszczania prac, nie do komentowania ich czy zadawania pytań.

Życzymy Wszystkim powodzenia!

Odnośnik do komentarza

 

"Niech Będzie Maat"

Boże Narodzenie,
Święto Słońca i wspomnienie:
jak ten zombie wylazł z grobu
starszył ludzi od zachodu, aż do wschodu...

Pikachu; trza ofiarę,
krew się twa poleje; dalej:
bo to jest dla mnie podnieta!
Tak mi rzekł Ksiądz-Katecheta.
Ale krew twa nie wystarczy,
chyba nie masz: "uwiąd starczy".
Biblia Diabła mnie wspomaga.
Szatan zgłacić cię wymaga!

Gwałt zbiorowy - moja wola!
DoggieGame po pomoc wołam!
Weźcie Viagrę i ogólnie....
zgwałcimy Pikachu wspólnie!
Bo to jest postulat kleszy;
ksiądz i Szatan się ucieszy.

Zoofilia, 
pedofilia....
Także mowa ma lubieżna;
miła jest dla ucha księdza.

Tak. Pikachu umrzesz z rana,
dla księdza i dla Szatana.

***

Wezwiemy prawdziwych bogów.
od zachodu aż do wschodu;
Thot, Izyda, i Neftyda,
przyda się na Zombie-Żyda.

Odnośnik do komentarza

"Święta, święta"

Przyszła Verbum do schroniska
Patrzy – w klatce tylko pusta miska!
Wkoło cisza, pusto, biało
Bo to Święta się zbliżają
Lecz pytanie – gdzie ten piksel?!
Czyżby ktoś się ulitował ?
Dał mu ciepły kąt, wychował…
„To i lepiej”, myśl jej przyszła
„By mu gwiazdka dziś zabłysła.
Może znajdzie pod choinką
Kocyk, piłkę, kosz z wiklinką.”

Więc wróciła Verbum nasza
Do mieszkania prędko swego -
„Owsik” ma minę nietęgą.
„Gdzieś Ty była?!”, brzmi od progu
„Ja tu zaraz umrę z głodu!
W domu tylko jakieś resztki
Gdzie jest karpik? Śledzik? Świeczki?!
Mam tu gościa – niemal VIP
I ugościć nie mam czym.”

Tu z pokoju wyszedł gość –
Niski, szary jegomość.
„Pomyślałem ja, że wpadnę
Na śledzika.
Na barszczyka.
Bo w schronisku pustka taka
Że pająka słychać tylko
Jak swą sieć gdzieś w kącie tka”

Więc dziś siądźmy wkoło stołu
By życzenia złożyć nam
Wszak i zwierzę to Rodzina
Która w Święta czas umila

***

Autor na DG: Dante
Postacie występujące w wierszu:

- Verbum - nasza wspaniała Moderatorka
- "owsik" - Owczarek australijski
- "niski, szary jegomość" - szwedzki vallhund

Odnośnik do komentarza

"Wigilijna przygoda"

"Dziś Wigilia, wieczór cudów!"

Pomyślało stado psiurów.

Jeden burknąć chcąc powiedział:

- "O mój Boże! Ale czary! Ale już do sedna sprawy.

Mandarynki obiecane, Danon przetrzymuje w szafie!

Verb też z barszczem miała wpaść. A niech to wszystko psia mać!"

Wszystkie psiaki się zmówiły, na poszukiwania wyruszyły.

Brodzą w śniegu po kolana - "Trzeba znaleźć je do rana!"

Coraz zimniej, coraz ciemniej - "Chyba tracę już nadzieję."

Wtem światełko w tej zamieci, psów tych wzrok nęci.

Słychać krzyki, słychać wrszaski - "Stefan, Franek, Bonifacy!"

- "Hej chłopaki! Ktoś nas woła! Czy to z nieba? Czy to z pola?"

Stoi stadko, nasłuchuje, głos znajomy. Z automatu wprawia w ruch ogony.

Wnet z oddali widać cienie, słychać wciąż wołania brzmienie.

Coraz lepiej, coraz bliżej. Czy to dzieje się naprawdę?

- "Danteś z Verbciem do nas idą, niosąc mandarynek z kilo!

Barszcz też chlupie gdzieś w kieszeni! A niech to wszyscy święci!"

Psy szczęśliwe i radosne brzuch do góry wystawiają:

- "A teraz mnie miziaj młoda damo".

Psy wróciły do schroniska niosąc mandarynki w pyskach.

Rzecz się stała niespodziana, tylko w dzień ten pies gada!

Koniec cudów i radości moi drodzy. Już niestety grubo po północy.

 

Nick na DG - Nurfy

----------------------------------------------

Dante - Moderatorka gry

Verbum - Moderatorka gry

Stefan, Franek, Bonifacy - randomki ze schronu.

Odnośnik do komentarza

światełka rozbłyskują tu i tam,

by prezenty kupić, nadszedł czas.

chodniki pokryte białym puchem,

wszystkie drogi obciążone dużym ruchem,

kolejki w sklepach większe niż w czarny piątek,

może by jednak wrócić w swój domowy zakątek.

Verbum rusza więc z powrotem,

by do swojego domu wrócić bez mrugnięcia okiem. 

stoi w progu swego domu,

ktoś tam jakby krzyczał,

— pomóż!

Verbum z obawą wchodzi do środka,

w progu nie ma ani pieska, ani kotka.

idzie dalej, wgłąb salonu,

pomóc ma? komu?!

wkracza do kuchni, patrzy,

a tam piesek próbuje otworzyć puszkę od karmy. 

— Kim jesteś? — Verbum pyta, nie oczekuje jednak odpowiedzi.

— Duszek Okruszek! A może Puszek? Nie wiem! Zjadłbym trochę śledzi...

Verbum ogromnie zdziwiona, spogląda na psiaka.

— Ty mówisz?! — krzyczy podekscytowana.

— Też się zdziwiłem! Ale to fajne! Mówię już od samego rana!

myśli - racja, dzisiaj wigilia, zwierzęta przemówią ludzkim głosem.

— Hej, mogę tej karmy? Jestem głodny! Albo... mięsa z sosem!

Verbum patrzy nadal nieprzyzwyczajona,

stara jednak stać się uspokojona.

otwiera karmę i sypie jej trochę pieskowi,

przypomina sobie, gdzie jej zwierzaki?

pędzi na górę, wchodzi do pokoi,szuka,

patrzy przez okno - nic, tylko zamarznięta rzeka! 

smutna schodzi na dół,

zza ściany widzi główki pół,

— Hej, chciałem iść za tobą, ale trochę się bałem. — tłumaczy.

— Chciałem iść też do piwnicy, ale tam schody, dla skaczy!

— Dla kogo? — nie rozumie Verbum.

— Tych co skaczą ze schodów i robią "bum!".

Verbum zaczyna rozumieć,

całkiem straciła głowę, przez tą zamieć.

schodzi do piwnicy, rozgląda się,

— Szukaliśmy cię! 

Verbum nie dowierzając podchodzi,

psy robią plan ukradnięcia łakoci!

— Hej! Tak się nie robi! 

wszystkie zwierzaki do stołu zaproszone zostały,

a na nim przeróżne smakowitości zawitały. 

Verbum ucieszona, ma nadzieję, że już tak zostanie,

jednak wie, że tylko w wigilijną noc ziwerzęta mają pozwolenie na gadanie.

 

nick na DG: AterChan

---------

Verbum - moderatorka Doggi

Duszek Okruszek - random ze schroniska

Odnośnik do komentarza

Nick na doggi: Carolayna

 

 

Święta idą szybkim krokiem,

wartko mija rok za rokiem.

W schronie roi się od psisk,

każdy szczek, każdy ich pisk,

jest wołaniem do człowieka,

bo niepewny los tu czeka.

,,Wyrzuciłeś mnie już z serca,

ktoś ci powie: kat, morderca!

Ale dla mnie jesteś światem,

z którym żyłem, jak brat z bratem.

Zabierz mnie z zimnej klatki,

bo tu tylko woda, szmatki...

Chcę te święta spędzić z tobą,

chcę znów być przy tobie sobą.

Tu udaję, jestem miły,

bym nie poszedł do mogiły.

Lecz ja nie wiem, że w te święta

już ktoś inny duszę twą pęta...

To szczeniaczek, słodki, mały,

a ja? stary, zmurszały...

Wierzę, że tu wrócisz,

że się smucisz.

Czekam panie tu na ciebie,

w sercu nadziei nie pogrzebię.''

Idą święta, czas rodzinny,

czy ten rok będzie już inny?

Czy te psisko już niemłode,

będzie z wami piło wodę?

Spało w  domu koło pieca,

tam gdzie ogień się wciąż wznieca?

Pomyśl dobrze, się zastanów,

czy schronisko to dom dla starszych panów.

 

 

*starszych panów - na myśli starsze psy.

 

Kama, Midori, Danonek i 7 innych lubią to
Odnośnik do komentarza

Idą święta! 

 

Idą święta, idą święta 

Każda buzia uśmiechnięta 

Trochę deszczu, troche śniegu 

Nic nie szkodzi przyjacielu! 

Już od dawna tu na doggi 

Śnieg zawitał w każde progi 

Gdybym mógł pogadać z ludźmi 

Mówiłbym co mnie trudzi, 

Lecz niestety nie potrafię 

I od rana już się trapie 

Jak powiedzieć memu Panu, 

Że za ciepło w tym kubraku 

Człowiek biega zagubiony 

Wygląda jagby był trochę zarobiony 

Czuć zapachów pełno z kuchni 

I weź tu trochę schudnij! 

Karp świąteczny i pyszczny barszcz 

Niebo w pysku, mówisz i masz! 

I pytanie pora zadać 

Jak tam dostać się od zaraz 

Pierwsza gwiazdka zaświeciła 

Pora siadać no i wcinać! 

W tym szczególnym w roku dniu 

Nie zapomnij dać coś psu, 

Bo on też w rodzinie jest 

Tylko czeka na twój gest 

Już na koniec życzę wszystkim 

Świat radosnych wśród bliskich, 

Bo nie na tym to polega 

By samotnym być na święta! 

 

Nick na DG - AzaWilQ 

Kama, Lusia, Felix i 7 innych lubią to
Odnośnik do komentarza

"Czy to ... Lucky?!"

    Niby dzień jak co dzień, ale... coś mówiło mi, że ten dzień będzie zupełnie inny. I nie dlatego, że był 24 grudnia - Wigilia Bożego Narodzenia, ale właśnie... Dlaczego? W powietrzu dało się wyczuć zapach dobrze mi znanego barszczu, gdzieś w oddali słyszałam krzyki mojej młodszej siostry, która ubierała choinkę. Dom był pełen osób z mojej rodziny. Niby co roku to samo, ale wciąż mnie to cieszy... Ale to wciąż nie to... Coś czuję, żę stanie się dzisiaj coś dziwnego.
    Starałam się jak najlepiej pomóc w ubieraniu choinki siostrze i wspierającej jej przy tym babci, ale co chwila im coś nie pasowało. A to bombka w nie właściwym miejscu, a to łańcuch za nisko powieszony. Babcia starała mi się nawet wmówić, że najlepiej by było jakbym jeszcze powiesiła te "ozdoby" z papieru na choinkę. W końcu nie wytrzymałam i wyszłam z pokoju pełna gniewu i goryczy. Ale po cichu miałam nadzieję, że nie będą mi miały tego za złe... W końcu to one doprowadziły mnie do takiego stanu. Prawda? Ruszyłam w stronę swojego pokoju, oznajmiając przy okazji lekko zdezorientowanej mamie, że mam zamiar pobyć teraz sama. Westchnęłam. Przyglądałam się uważnie stojącej w kącie pokoju walizce. Trudno o tym myśleć, jeszcze trudniej zrozumieć, ale powoli do mnie docierało, że czas pomyśleć nad wyprowadzką z domu rodzinnego. Powinnam się cieszyć? Tego nie wiem... Może te święta przyniosą mi pewne rozwiązanie...
    Rzuciłam się na łóżku, lądując z twarzą w poduszkach. Westchnęłam. Choć postanowiłam, że dziś w ramach Wigilii nie tknę telefonu, ani komputera, wstałam i włączyłam to drugie urządzenie. Czas zobaczyć co słychać na poczcie "świątecznej" oraz u moich kochanych psiaków. Odczekałam chwilę, włączyłam dobrze znaną wszystkim przeglądarkę i DG. Przeczytałam kilka wiadomości z życzeniami, by po chwili natknąć się na tajemniczą wiadomość bez nadawcy... Kliknęłam ją, myśląc, że to tylko błąd serwera. Ale... czytając wiadomości omal nie spadłam z krzesła.
    "Cześć! Tu Lucky... Na pewno mnie znasz, jestem chyba twoim ulubionym psem. Czyż nie? A z resztą, chciałbym ci złożyć życzenia. Niby nic trudnego, ale myślałem nad tym trochę. Zapewne nie ogarniasz co się dzieje... Luz, zaraz to zrozumiesz... Chyba... A więc:
Wszystkiego najlepszego z okazji świąt od nas, twoich podopiecznych. Mamy nadzieję, że wszystko u ciebie w porządku. Nie martw się, że czas tak szybko leci. Uśmiechaj się częściej do monitora i... nie myśl tak potajemnie o sprzedaży Nutelli. Dobry z niej piesek (...)"

    Chwilę patrzyłam na monitor. Spojrzałam szybko na okno, próbując domyśleć się co właśnie się działo. Czy ja właśnie czytałam wiadomość od pikselkowego psa? Nie... to chyba jakiś żart. Spojrzałam ponownie na monitor i nie zobaczyłam już wiadomości. Ja chyba zwariowałam. Nagle zza tablicy ogłoszeń, wysunął się mały border... Czy to... Lucky?! Starałam się uspokoić, ale ja naprawdę oszalałam. Złapałam się za głowę i zaczęłam powoli przesuwać kursor w stronę napisu "Wyloguj". Jednak zanim to zrobiłam pojawił się komunikat:


"Spokojnie, nie zwariowałaś. To tylko ja - Lucky." 
Pies pomachał do mnie łapką.
"Tak wiem trudno to zrozumieć, ale tak jakby potrafię czytać ci w myślach. Zaskoczona?"
Kiwnęłam głową na potwierdzenie.
"Widzisz znam twoje myśli i wiem też, że planujesz się wyprowadzić, ale pamiętaj, że jeszcze masz sporo czasu. Nikt cię nie goni, a mama jeszcze nie krzyczy, że żerujesz na ich pieniądzach."
Uśmiechnęłam się, wciąż zdziwiona.
"To twoja decyzja, ale mam nadzieję, że weźmiesz moje słowa pod uwagę. A tak przy okazji, nie gniewam się na to, że mam kilka przestarzałych zabawek, ale tylko podpowiem, że widziałem w sklepie kilka ciekawych, które mogą być moim prezentem pod choinkę."  
Zaśmiałam się cicho.
"Mam nadzieję, że się cieszysz, że popisałem z tobą. Czas na mnie. Nie przejmuj się nami, tylko idź do rodziny. Potrzebują cię przy choince. Nami zajmie się Psi Mikołaj. Nie wierzysz mi? To wpadnij za kilka dni!... Wiesz chcę podziękować za wszystko... Inne psy wysyłają ci przytulaski! To... do zobaczenia za rok!"


    Lucky zniknął, a razem z nim komunikat, w którym pisał. Chciałabym, aby to było prawdziwe. Ale pewnie to tylko moja wyobraźnia. Wyłączyłam szybko komputer. Ruszyłam w stronę salonu, gdzie siedziała moja rodzina. 
    Odwieczna tradycja, 12 potraw wigilijnych, wspólne śpiewanie kolęd, dzielenie się opłatkiem. Nawet wtedy, gdy zasypiałam czułam obecność czegoś niezwykłego. Można powiedzieć, że co roku to samo, ale ten dzień jest również wyjątkowy, ponieważ zwierzęta mówią ludzkim głosem. Bujda, w którą wierzyliśmy jak byliśmy mali? Prawda jest taka, że wystarczy odrobina wiary i wszystko jest możliwe. Nawet rozmawianie z pikselkowym pieskiem na komunikacie...

 

                                                                                                                                                                                  


Nick na DG:  Isabel1234  (bardzo kreatywnie)

Odnośnik do komentarza

                  "Smutna historia"  

byłem jeszcze malutki taki malutki wszyscy wokoło cieszyli się nawet nie wiem z czego. Ale w końcu zrozumiałem... spadł śnieg. Pierwszy raz zobaczyłem białą kołderkę pokrywającą cały znany mi świat. 

Kocham święta Bożego Narodzenia tak nazywają to moi chyba właściciele. Siedziałem przy kominku patrząc na piękną pachnącą choinkę. Nagle moi właściciele mnie zawołali zobaczyłem że trzymają smycz.                 

- idziemy na spacer! - ucieszyłem się 

Szliśmy drogą polną aż do miasta gdzie moja pani spotykała się z koleżankami na kawę czekaliśmy tak na kogoś. Gdy ten ktoś przyszedł pogadali chwilę nie słuchałem ich i porzałowałem tego... Ten ktoś to kolega mojej pani (nazwijmy to Kuba) Kuba zabrał mnie do auta i posadził w klatce w bagażniku. Przestraszyłem się pierwszy raz jechałem autem sam ale po chwili zasnąłem. Obudził mnie szczęk otwierane bramy chciałem coś zobaczyć ale byłem za mały. Kuba wyjął mnie z aut i zabrał do domu były tam dwa inne psy. Jeden to Cookie a raczej jedna była stara ale lubiła się bawić Drugi to Dorgi od razu to polubiłem. Pokazali mi dom i resztę domowników był tam oczywiście Kuba Lusia oraz Paulina. Lusia to mała dziewczynka nie lubiłem jej zabierała mi zabawki i ciągnęła za ogonek który jest bardzo delikatny u mnie. Paulina to druga dziewczyna ale duża. Kuby nie muszę przedstawiać to był raczej miły pan dawał mi kawałki ryby gdy robili jedzenie. Ale wciąż nie rozumiałem dlaczego mnie zostawili po paru dniach rozegraliśmy choinkę nie było już magii ani ryby. A no właśnie zapomniałem dodać że dostałem kostkę i kocyk pod choinkę. Ale zastanawiałem się co z moją panią i gdzie jest po paru następnych dniach śniegu nie było a ja byłem większy. Potem jakoś się żyło było dosyć fajnie spacery i jedzenie ale brakowało mi mojej pani. Po roku znowu była magia ale Cookiej już nie było ?. Smuciłem się ale nie pozwoliłem odebrać dobie magii Świąt. Do czasu... Gdy Kuba zabrał mnie oraz Dorgiego do auta na "spacer" cieszyłem się ta biała kołderka była zimna ale fajnie było się w bawić. Kuba przyjechał z nami do lasu zabrał mnie i Dorgiego na smycz i szedł. Po chwili zatrzymał się powiedział 

- nie potrzebuję was 

Przywiązał mnie i Dorgiego do drzewa. Płakałem Dorgi z resztą też. To już był nasz koniec 

 

---------------------------------------------------------------

Takie historie dzieją się w niemal każde święta z każdej okazji. Nie zostawiaj na pastwę losu swojego pieska. 

---------------------------------------------------------------

Jak mam błędy to bardzo przepraszam.

 

PS. Na Doggi jestem InterstudioPoodle 

 

Odnośnik do komentarza

Szłam dziś lasem zaśnieżonym. 

pięknym puchem obłożonym.

Zdjęć już masę mam zrobionych,

na kart świątecznych pierwsze strony.

 

Kroczę sobie skocznym krokiem.

Aż tu nagle z prawej strony 

Słychać dźwięki jakiejś małej istoty.

Skręcam, idę, drzew gałęzie suwam.

Piski i jęki docierają do mojego ucha.

 

Patrze z przerażeniem w oczach- szczenię młode.

Biedne psisko przywiązano i zostawiono tutaj samo.

Szybko psiaka odwiązuję, w ręce biorę i do siebie tule.

Szczenie trzęsie się niezmiernie, więc czym prędzej 

ruszam krokiem w stronę domu, gdzie jest ciepło i przyjemnie.

 

W domu psiaka na poduszkach przy kominku kładę

po wodę i jedzenie do kuchni się  udaję.

Małe szczenię niegdyś przerażone teraz wdzięcznie pije wodę.

Łezka kręci mi się w oku na los nieprzeciętnie srogi.

 

Szczenie krok w mą stronę robi,

lecz, gdy dłoń wysuwam łapy swoje w tył już suwa

Serce kraja się na ten widok skrajny. 

Raz za razem próbuje zaufanie jego zdobyć,

może z czasem sam krok pierwszy zrobi.

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Pamiętaj człowieku pies to nie zabawka

on ma także uczucia, które można złamać.

Ból psychiczny gorszy niż ci się zdaje.

 

 

 

Zapomniałam się podpisać więc 

Gra: Doggi-Game

Login: Szaruncio

przepraszam za problem

Edytowane przez Verbum
Danonek, Midori, AzaWilQ i 5 innych lubią to
Odnośnik do komentarza

Dzwonią dzwonki dzwonią,

A na polu pada śnieg,

Ludzie wszyscy panikują,

Bo święta zbliżają się.

A ja siedzę zaskoczony,

Patrzę co dookoła dzieję się,

Pani mówi do mnie wreszcie,

Chodź piesku idziemy się przejść

Idę ulicą a na mnie pada śnieg,

Myślę sobie co to jest ?

Idę w śniegu idę w mróz

I czuję szarpnięcie i słyszę bum

Patrzę co za mną dzieje się

A to moja pani na ziemi śmieje się

Patrzę na nią zadziwiony

Co ona teraz robi ?

 

 

Gra: Doggi-game

Nick: iza1313

Odnośnik do komentarza

WYNIKI!

DG (ozdoba):

I miejsce: Safulou (23 głosy)
II miejsce: LenaAlpaczka (18 głosów)
III miejsce: Portos (16 głosów)

DG (teksty):
I miejsce: Dante
(13 głosów)
II miejsce: Nurfy, Carolayna, AzaWilQ  (10 głosów)
III miejsce: AterChan (9 głosów)

PG (ozdoba):
I miejsce: CarpeDiem
(18 głosów)
II miejsce: Lolis (16 głosów)
III miejsce: Midori (12 głosów)

PG (teksty):
I miejsce: abangel
(9 głosów)
II miejsce: BRAK :(
III miejsce: BRAK :(

Gratulujemy zwycięzcom! :)
Nagrody zostaną rozdane przez Administratora.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Przeglądając tą stronę akceptujesz naszą politykę prywatności. Przeczytaj więcej: Polityka prywatności